|
|
Poezja dla ciebie.
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
Gość
|
Wysłany: Śro 10:06, 17 Wrz 2008 Temat postu: Labirynt |
|
|
2008-09-16
… w labiryncie życia, wyjściem jest śmierć…
nocą skulony w dziewięćdziesiątym stopniu
zakrzyczany ścianami
z kipem w palcach
gaszę realizm epitafium herosa
dźwigając byt
w karkołomnych decyzjach szukam rozwiązania
koszuli Heraklesa
dziś muszę wysprzątać zgniłe myśli
zanim pękną mury rozsądku
krzywy sufit gniecie zwątpieniem
w rytm niedokręconej kropli
rozsadzającej rozum
zmęczone usta grymaszą jedynie ziewnięciem
słowa brną z uporem
nić Ariadny pękła zbyt wcześnie
Ostatnio zmieniony przez Gość dnia Czw 9:34, 18 Wrz 2008, w całości zmieniany 3 razy
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
Gość
|
Wysłany: Śro 12:15, 17 Wrz 2008 Temat postu: Re: Labirynt |
|
|
LittleDragon napisał: |
2008-09-16
… w labiryncie życia, wyjściem jest śmierć…
nocą skulony w dziewięćdziesiątym stopniu
zakrzyczany ścianami
z kipem w palcach
gaszę realizm epitafium herosa
[b]dźwigając byt
w karkołomnych decyzjach szukam rozwiązania
palącej koszuli Heraklesa
dziś muszę wysprzątać myśli Augiasza
zanim pękną mury rozsądku
krzywy sufit gniecie zwątpieniem
w rytm niedokręconej kropli
rozsadzającej rozum
zmęczone usta grymaszą jedynie ziewnięciem
słowa brną z uporem Syzyfa
nić Ariadny pękła zbyt wcześnie[/b] |
Witaj,
My się juz znamy zatem wiesz jakie mam zdanie na temat Twoich wierszy. Ten wiersz rowniez niczym mnie nie zaskoczyl, a szczerze mówiąc troche przygwoździł. Treśc prosta w przekazie i zrozumiala po pierwszym przeczytaniu została ubarwiona chyba na siłę moim zdaniem kupą niepotrzebnych odniesien do mitologii. Zrozum ze tego typu zabioegi dawno juz przeszły w niepamięc i sie znudzily. Zrezygnuj z tego a udaj się w stronę wszechobecnego realizmu całegpo zycia i uzywaj zwyklych potocznych słów by przekazac to oc naprawde czujesz i to co dla ciebie wazne. Bo fakt wiersz ten jest dobry technicznie ale merytorycznie zawiera zbyt duzo tych prezentów które zasłaniają jego sens.
Pozdrawiam
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
Książę Półkrwi
Gość
|
Wysłany: Czw 6:51, 18 Wrz 2008 Temat postu: |
|
|
Przekaz niezły, merytoryka siada:
autocytat jak z pamiętniczka zbuntowanej gimnazjalistki,
a odniesienia mitologiczne pomieszane - po co ci Syzyf,
skoro wszystko inne wziąłeś z Dwunastu Prac?
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
Gość
|
Wysłany: Czw 9:41, 18 Wrz 2008 Temat postu: |
|
|
Wprowadziłem lekkie edycje.
Błażej tak znamy się, nie wszystko da się zamknąć w ramach realistycznych słów, czasem zbyt wiele trzeba by było dopisać. Te jak Piszesz prezenty są kluczami do szerszej wypowiedzi.
Książę Syzyf wtoczył kamień na górę i pije browara wlazłmi tu, bo akurat pasował do konceptu. Auto cytat można różnie interpretować.
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
farangil
Gość
|
Wysłany: Czw 17:53, 18 Wrz 2008 Temat postu: |
|
|
wszystko jest tu duże, monumentalne wręcz:
zakrzyczany ścianami
---
gaszę realizm
---
dźwigając byt
---
mury rozsądku
---
krzywy sufit gniecie zwątpieniem
w rytm niedokręconej kropli
rozsadzającej rozum
mogę zrozumieć zamysł, ale właśnie to nagromadzenie wielkości sprawia, że przy niedokręconej kropli jest wrażenie, że autor nie wyhamował z metaforą
nić Ariadny pękła zbyt wcześnie
z tego co pamiętam, ta nić w ogóle nie pękła, więc czemu zbyt wcześnie?
poza tym ta nitka nie symbolizuje życia
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
Gość
|
Wysłany: Pią 4:43, 19 Wrz 2008 Temat postu: |
|
|
ambitny wiersz , ale chwilami przeładowany , jeżeli nić ariadny pękła to autor zagubił sie w labirynicie i to jest interesujące
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
Gość
|
Wysłany: Pią 8:06, 19 Wrz 2008 Temat postu: |
|
|
faran bo poczucie przytłaczającej beznadziei jest monumentalne, stąd i takie metafory. (...) niedokręcona kropla(...) jest jak zwiastun powodzi i kataklizmu, kiedy pojawia się w szczelinie tamy.
Tak nić Ariadny nie pękła, ja tez nie wybrałem jej jako symboliki życia, bardzo dobrze Odniósł się do tego Olech. Jest drogowskazem do wyjścia jakim jest śmierć, ale skoro pękła, to życie w labiryncie toczy się dalej.
Olech chyba nie ma sensu żebym się powtarzał wyjaśnieniach? Dzięki za chwile uwagi.
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
farangil
Gość
|
Wysłany: Pią 21:12, 19 Wrz 2008 Temat postu: |
|
|
LittleDragon napisał: |
faran bo poczucie przytłaczającej beznadziei jest monumentalne, stąd i takie metafory. (...) niedokręcona kropla(...) jest jak zwiastun powodzi i kataklizmu, kiedy pojawia się w szczelinie tamy.
Tak nić Ariadny nie pękła, ja tez nie wybrałem jej jako symboliki życia, bardzo dobrze Odniósł się do tego Olech. Jest drogowskazem do wyjścia jakim jest śmierć, ale skoro pękła, to życie w labiryncie toczy się dalej. |
faktycznie, z wkładką olecha zrozumiałam więcej (czasem nie wychodzi mi samodzielne myślenie ), ale mam też pewne "ale":
nić Ariadny pękła zbyt wcześnie
to zdanie sugeruje, że nić w oryginale pękła, patrz zwrot: zbyt wcześnie
dlatego zwróciłam się do najczęściej spotykanego symbolu, żeby się zgadzało
...ale skoro pękła... - brzmi tak, jakby ta nitka nie miała wielkiego znaczenia (domysł: ale skoro pękła to jej problem), a życie toczące się dalej nie widziało w tym żadnej różnicy, a przecież nieśmiertelność to tragedia
mam dziś migrenę, więc jeśli coś jest niejasne, to krzyczeć!
musiałam to napisać dziś bo nie wiem, czy nie zalegnę na kilka dni
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
Gość
|
Wysłany: Pon 21:38, 22 Wrz 2008 Temat postu: |
|
|
ten wiersz jest calkiem w porządku , nie jest latwy w odbiorze , ulizany , ale zmusza przynajmniej mnie do wykorzystania tej jedynej czynnej komórki mozgowej , i o to chodzi
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
|
|
|