Wysłany: Wto 11:33, 24 Mar 2009 Temat postu: Nie żyje się, nie kocha, nie umiera na próbę
uzdrówcie rany przeszłości miłością.
niech wspólne cierpienie nie prowadzi do rozłamu,
ale niech spowoduje cud pojednania
Jan Paweł II
no i żyję
mimo że sumienie przetracone a serce pełne wątpliwości
naprzeciw mego okna postawili pomnik jana pawła
wczoraj jeszcze stał tu niesłuszny żołnierz
miał kamienną pepeszę i czerwoną gwiazdę
wtopioną w szary milczący granit
rozwalali go kilofami w asyście słusznych notabli
pierwszy raz zginął w 44 poganiany przez zbirów z nkwd
szedł na niechcianą ziemię do której nie dochodzi łkanie matki
ciężar jana pawła uciska jego serce przydeptując przesłanie
niechciany gest i wywyższenie – więc po co krzyczeć
skoro oni i tak nie potrafią słuchać
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach