|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
TG
Gość
|
Wysłany: Pon 12:38, 19 Maj 2008 Temat postu: podaj mi swoją dłoń madam |
|
|
wstałem ciężko i z kacem rzut za okno sprawił
pogorszenie nastroju wróciłem pamięcią
w zarośnięte połacie próbując znów nadać
naturalne wymiary świeczce z gry wyjętej
zdarzyło się cóż prawda nie zawsze jest miła
i zwykle grubszym końcem wali w łeb obuchem
zabolało cholera jeszcze teraz boli
przekręcona nakrętka z zardzewiałym gwintem
trzyma wprawdzie sił resztką ogniwo łańcucha
lecz remont kapitalny dawno by się przydał
zanurzyć w wodzie żywej wyprany materiał
przywrócić formie wymiar stosowny do ucha
chwycimy się pod rączkę pójdziemy na spacer
aleją kasztanową znowu mamy słońce
spojrzymy sobie w oczy pośród świata sami
i listopad nam będzie przygrywał do tańca
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
tempeltuttle
Gość
|
Wysłany: Pon 12:43, 19 Maj 2008 Temat postu: |
|
|
efekt terapii małżeńskiej. skutecznej. :) mi to jak zwykle .....
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
BlackAngel
Gość
|
Wysłany: Pon 14:44, 19 Maj 2008 Temat postu: |
|
|
tytuł skojarzył mi się z kawałkiem Stachury...
"Kim właściwie była ta piękna pani...Madame...",
Tg:) wiersz nie przemawia do mnie, nie czuję go,
więc może innym razem zajrzę...albo i nie, no tak to
czasem bywa, więc też nad formą rozwodzić się
nie zamierzam:)
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
TG
Gość
|
Wysłany: Pon 21:08, 19 Maj 2008 Temat postu: |
|
|
to taka scenka rodzajowa o tym
że w życiu zdarzają się różne chwile
lecz na wszystkim góruje miłość :D
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|