|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
tempeltuttle
Gość
|
Wysłany: Nie 11:28, 06 Lip 2008 Temat postu: S. Ex. Rubryka Ogłoszeń; dowolny piątek dowolnie datowany |
|
|
bezskutecznie wpadły mi w oko dziś
kominiarz i dwadzieścia złotych groszy
zabierz mi mnie, weź mówię te guziki
nikt nie wierzy w horyzontalną samotnię
obwisających majtek z przegięciem na prawo
śnił się zigi freud samowystarczalnej
mogę sobie wszystko w masce
z ulepionym dowolnie uśmiechem
wykonam telefon nie cierpiący zwłok bez i
i zamówię zestaw witamin z potencjalnym chceniem
na plaster mi te ukłucia emocji życia
oddałbym procent znaleźnego
złośliwemu sąsiadowi co furę z obornikiem
stawiał pod weselną chatą
jeden rozwód a wdowie palce dwa
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
Gość
|
Wysłany: Nie 14:58, 06 Lip 2008 Temat postu: |
|
|
Pomimo tego, że w wierszu jest przedstawiona w gruncie rzeczy smutna sytuacja peela, przeczytałam go z humorem. A to wszystko dlatego, że jakoś tak potrafisz o tym wszystkim pisać bardzo pogodnie!
Gra słów i skojarzeń:
wykonam telefon nie cierpiący zwłok bez i - ten wers jest bardzo ciekawy
Nie kumam przegięcia w prawo, jeśli chodzi o majtki.
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
zupełnie nikt
Gość
|
Wysłany: Pon 12:35, 07 Lip 2008 Temat postu: |
|
|
przegięcie w prawo, bo zadarły się z lewej...
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
Kamil Rousseau
Laureat
Dołączył: 09 Cze 2008
Posty: 1766
Przeczytał: 0 tematów
|
Wysłany: Pon 12:40, 07 Lip 2008 Temat postu: |
|
|
podoba się w całosci - lubię taka pokrzywioną zadrę w sercu
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
Kamil Rousseau
Laureat
Dołączył: 09 Cze 2008
Posty: 1766
Przeczytał: 0 tematów
|
Wysłany: Wto 8:02, 08 Lip 2008 Temat postu: |
|
|
jak ten dobry wiersz pochwaliłem to brak reakcji- a jak twój rymowany kicz nie trzymajacy sie kupy ni du.. zganiłem to powstał wielki krzyk z twojej strony pani lukrolubna
może misz pierkurdę się wypowie na temat tego wiersza - boć to geniusz nad geniusze
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
BlackAngel
Gość
|
Wysłany: Wto 11:01, 08 Lip 2008 Temat postu: |
|
|
czy peelka odczuwa brak wiary w chwilę...
stan zwany "szczęściem"...?
pomimo, że nic nie musi...może do woli korzystać,
że tak powiem z uroków życia, dopóki każde chcenie i realizacja
zależy tylko i wyłącznie od peelki...to tak naprawdę,
wolałaby coś...co nadałoby sens i chęć innego życia...pełniejszego...
Tempelko:) tak to zobaczyłam i poczułam...
wybacz jeśli, nie wstrzeliłam się w Twój zamysł i myśl,
choć jak już pewnie zauważyłaś dla mnie nie ma to
najmniejszego znaczenia...
jest tylko utwór i ja...
co do formy...hmm...Twoja...po prostu Twoja:D
ps. co oznacza, trochę ciężka zagmatwana...
mająca swój niewątpliwy urok...
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|