|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
Gość
|
Wysłany: Pią 22:13, 23 Maj 2008 Temat postu: |
|
|
wredna wcześniej był spacer, czyli wiele stóp, teraz były same stopy.No muszelki ze stolika w jakiś sposób pomogły;)
Pier dzięki za wsparcie;))))
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
Gość
|
Wysłany: Pią 23:01, 23 Maj 2008 Temat postu: |
|
|
nie ma problem:P
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
essentia
Gość
|
Wysłany: Sob 11:25, 24 Maj 2008 Temat postu: |
|
|
czasem te kutry, te kaszlące, z wysoką gorączką - nie wracają. Może znalazły ławicę szczęścia? Albo odmówiły dalszego wysiłku, szczególnie gdy jakiś czas później powracają pojedyńczymi deskami niesionymi deliktnie przez zimne fale...
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
BlackAngel
Gość
|
Wysłany: Sob 11:33, 24 Maj 2008 Temat postu: |
|
|
essentia napisał: |
czasem te kutry, te kaszlące, z wysoką gorączką - nie wracają. Może znalazły ławicę szczęścia? Albo odmówiły dalszego wysiłku, szczególnie gdy jakiś czas później powracają pojedyńczymi deskami niesionymi deliktnie przez zimne fale... |
czasem tak pewnie esentio jest...
bo trzeba iść do przodu, czasem nie warto
podejmować dalszego wysiłku...
czasem warto powiedzieć sobie "mam już tego dość:")
więc szukają szczęścia gdzie indziej, i ba często takowe
znajdują...:)
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
zupełnie nikt
Gość
|
Wysłany: Sob 11:38, 24 Maj 2008 Temat postu: |
|
|
BlackAngel napisał: |
często takowe znajdują...:) |
jasne, że znajdują
albo to szczęście je odnajduje :)
czasem to szczęście ma skrzydła, ma skrzydła:)
Ostatnio zmieniony przez zupełnie nikt dnia Sob 11:39, 24 Maj 2008, w całości zmieniany 1 raz
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
Gość
|
Wysłany: Sob 12:15, 24 Maj 2008 Temat postu: |
|
|
essentia napisał: |
czasem te kutry, te kaszlące, z wysoką gorączką - nie wracają. Może znalazły ławicę szczęścia? Albo odmówiły dalszego wysiłku, szczególnie gdy jakiś czas później powracają pojedyńczymi deskami niesionymi deliktnie przez zimne fale... |
bardzo dobrze to Ująłeś/aś, choć te kutry to taki symbol moich wspomnień z nad morza, jednak bardzo Superowo zostały przedstawione, po części wtopiły sie teraz głębiej w moja myśl. jednak one wrócą całe dobra?????????????????????????;)))))))))))))))
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
essentia
Gość
|
Wysłany: Sob 12:33, 24 Maj 2008 Temat postu: |
|
|
hmm... chyba zbyt często bywam nad morzem, by być taką optymistką.
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
Gość
|
Wysłany: Sob 13:05, 24 Maj 2008 Temat postu: |
|
|
E no!!!!!!!!!!! ale wiesz no...............;))))))))))))))))) no dobra czasem deseczki przypłyną, ale niech też wróci jakiś kuterek dobra???????????????:))))))))
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
essentia
Gość
|
Wysłany: Sob 13:17, 24 Maj 2008 Temat postu: |
|
|
dobra
[link widoczny dla zalogowanych]
ten wrócił prawie w całości.
;)
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
Gość
|
Wysłany: Sob 14:40, 24 Maj 2008 Temat postu: |
|
|
okrojony z uczuć ale wrócił.;*
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
essentia
Gość
|
Wysłany: Sob 17:24, 24 Maj 2008 Temat postu: |
|
|
słusznie. najważniejsze, że wrócił. W trudzie, w bólu, w cierpieniu, ale wrócił.
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|