|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
Gość
|
Wysłany: Wto 22:07, 07 Paź 2008 Temat postu: Szowinistka |
|
|
Szowinistka
Babo szowinistyczna
W pląsach i podskokach
Tanecznych obrotach
Wysyłaj esemesy wysyłaj
Kulawa szkapo, macioro, locho
W finale jurny ogier wygra
Kobieta znowu za nim
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
Książę Półkrwi
Gość
|
Wysłany: Śro 6:11, 08 Paź 2008 Temat postu: |
|
|
Nie wiem o czym jest ten wierszyk.
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
Gość
|
Wysłany: Śro 8:56, 08 Paź 2008 Temat postu: |
|
|
o jukandance :P
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
Kamil Rousseau
Laureat
Dołączył: 09 Cze 2008
Posty: 1766
Przeczytał: 0 tematów
|
Wysłany: Śro 10:04, 08 Paź 2008 Temat postu: |
|
|
trzeba czasami coś wykrzyczeć...bez związku , ale głośno Blue_Light_Colorz_PDT_07
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
Gość
|
Wysłany: Czw 15:53, 09 Paź 2008 Temat postu: |
|
|
Generalnie oglądałem reklamę w twenie jukendenca i sobie pomyślałem, że te wszystkie baby tańczące przez baby wysyłające esemesy nie mają szans na wygraną. Dlatego o to właśnie mężczyźni znowu górą :P
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
Gość
|
Wysłany: Nie 0:48, 12 Paź 2008 Temat postu: |
|
|
Czy masz na myśli to, że kobiety przyziemne głosują głównie na facetów, bo troszkę są zazdrosne o te fruwające na parkiecie? )))
Brrr, nie lubię tych programów.
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
Gość
|
Wysłany: Nie 0:55, 12 Paź 2008 Temat postu: |
|
|
ja też nie lubię tych programów
w pewnym punkcie programu w półfinale rywalizuje dwóch mężczyzn i dwie kobiety. wszyscy na równi ze sobą.
statystycznie przypuszczam, że większość widzów tego programu to kobiety i statystycznie przypuszczam, że większość będzie głosować na męską część
widzisz w tym podejściu założenie nie "fer"?
i chyba nie chodzi tu o zazdrość a jedynie chęć prokreacji
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
Gość
|
Wysłany: Nie 1:00, 12 Paź 2008 Temat postu: |
|
|
Całkiem możliwe, w sumie to się zgadzam. Kiedy kobieta stroi się, ma większą nadzieję, że wypadnie lepiej w oczach mężczyzn, niż w oczach kobiet. Tu wszędzie chodzi o te stosunki damsko - męskie. Ja np. chętniej rozmawiam z facetami, niż z kobietami. Lepiej się z nimi gada. Facet to wyzwanie. Tak samo jak kobieta dla mężczyzny. To coś nowego, czego jeszcze nikt nie zna i nikt do niczego nie może mieć pewności. Zupełnie inaczej niż z dwiema przyjaciółkami - kobietami.
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
Gość
|
Wysłany: Nie 1:10, 12 Paź 2008 Temat postu: |
|
|
tak jak niepewność przy pierwszym pocałunku czy przejście ze stosunków przyjacielskich w intymne
później mimo wszystko jest pewna rutyna
rutyna nie musi być zjawiskiem negatywnym
stabilizacja może być elementem siły i bezpieczeństwa
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
Gość
|
Wysłany: Nie 1:17, 12 Paź 2008 Temat postu: |
|
|
Tylko kiedy już pojawia się ta stabilizacja i jest poczucie bezpieczeństwa - staje się troszkę przeciwnie niż było zamierzone. Ponieważ jest to okres, w którym uczucie do tej osoby usypia. Ono jest, ale pi. Później przychodzi czas próby i pojawia się kryzys. Wtedy dopiero okazuje się, czy dwie osoby będą dalej ze sobą. Jeśli ową próbę przetrwają, to uczucie znów uśnie, ale wtedy będą wiedzieć, jak sobie z tym radzić.
Kurczę, a my wciąż o jednym.
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
Gość
|
Wysłany: Nie 1:28, 12 Paź 2008 Temat postu: |
|
|
możliwe, że tak jest ale to też nie reguła
staram się pojąć te pewne dywagacje by jednak dojść do celu mojego może jeszcze nie znanego i nie popełniać błędów, które zauważam u innych i u siebie popełnionych w przeszłości
wiem co chcę i wiem co może rodzić uczucia, które coś tworzą niszcząc coś innego
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|