 |
 |
 |
 |
|
 |
 |
 |
 |
 |
Gość
|
Wysłany: Nie 11:27, 26 Paź 2008 Temat postu: wybarwiony |
 |
|
pochowałem ją
po kieszeniach
do połowy aż za dużo
wyciśniętą z przedramienia
ciszę przed burzą
i po burzy
fotel się buja
niesiadany
dynda na piecu
pas ze skóry
ciekną przez palce marcepany
z głową do góry
wciąż jeszcze coś
w powietrzu pachnie
jak wdzięczna kotka
oczy mruży
pozasychały barwy na dnie
chwilę po burzy
i przed burzą
Ostatnio zmieniony przez Gość dnia Nie 11:28, 26 Paź 2008, w całości zmieniany 1 raz
|
|
|
|
|
|
 |
 |
 |
 |
|
 |
 |
Książę Półkrwi
Gość
|
Wysłany: Pon 7:53, 27 Paź 2008 Temat postu: |
 |
|
Dzięki takim a nie innym metaforom
wiersz jest z lekka abstrakcyjny - jedyna
interpretacja jaka przychodzi mi na myśl
to samobójstwo - wnioskuję po pierwszej strofie;
wydaje mi się, że upychana po kieszeniach cisza
to po prostu krew.
|
|
|
|
|
|
 |
 |
 |
 |
 |
Gość
|
Wysłany: Pon 14:47, 27 Paź 2008 Temat postu: |
 |
|
samobójstwo tak... tyle że niekoniecznie dosłownie...
|
|
|
|
|
|
 |
 |
 |
 |
 |
Gość
|
Wysłany: Czw 11:09, 30 Paź 2008 Temat postu: |
 |
|
kojarzy mi się z uczniem który coś przeskrobał
|
|
|
|
|
|
 |
 |
 |
 |
 |
Gość
|
Wysłany: Czw 14:36, 30 Paź 2008 Temat postu: |
 |
|
oj przeskrobał.... a uczniami wszyscy i zawsze...
|
|
|
|
|
|
 |
 |
 |
 |
 |
Euterpe
Gość
|
Wysłany: Czw 16:29, 30 Paź 2008 Temat postu: |
 |
|
ja tu widze narkomana
|
|
|
|
|
|
 |
 |
 |
 |
 |
Gość
|
Wysłany: Czw 16:34, 30 Paź 2008 Temat postu: |
 |
|
no mażdy może zobaczyć co chce ale narkomana w zamierzeniu nie było
|
|
|
|
|
|
 |
 |
 |
 |
 |
Użytkownik
Gość
|
Wysłany: Czw 17:36, 30 Paź 2008 Temat postu: Re: wybarwiony |
 |
|
pierkurden napisał: |
pochowałem ją
po kieszeniach
do połowy aż za dużo
wyciśniętą z przedramienia
ciszę przed burzą
i po burzy / wycisnal cisze z przedramienie po to, aby ją schować w kieszeń, bełkot
fotel się buja
niesiadany
dynda na piecu
pas ze skóry
ciekną przez palce marcepany
z głową do góry / bełkotliwy opis pokoju
wciąż jeszcze coś
w powietrzu pachnie
jak wdzięczna kotka
oczy mruży
pozasychały barwy na dnie
chwilę po burzy
i przed burzą/ opis klimatu również jest bełkotem |
nie widze sensu użycia takich a nie innych zabiegów, więc nasuwa się na myśl tylko to, że za wszelką cenę chcesz pokazać, że masz wyobraźnie.
Nic na siłe. Może zacznij pisać prościej, to wtedy nauczysz sie być może pisać z sensem.
|
|
|
|
|
|
 |
 |
 |
 |
 |
Gość
|
Wysłany: Czw 17:53, 30 Paź 2008 Temat postu: |
 |
|
po pierwsze.... ktoś wycisnął ciszę a pel pochował....niekoniecznie ciszę
i tyle tłumaczenia
pozostaw mi decyzję czy mam pisać prościej czy krzywiej i jeśli coś jest dla ciebie bełkotem niech takim pozostanie.. jak mawiają znawcy: nic na siłę:)
p.s. najłatwiej napisać :bełkot lub gdzieś indziej grafomania - to takie zastępczaki na nie wiedzę co się czyta:)
|
|
|
|
|
|
 |
 |
 |
 |
 |
Użytkownik
Gość
|
Wysłany: Czw 18:01, 30 Paź 2008 Temat postu: |
 |
|
W porządku. Tylko jedno mnie trapi. Czym kierowałeś się pisząc to? Co chciałeś pokazać? Rozumiem cie doskonale, bo sam czasami sie unosze, gdy czytelnik nie rozumie jakiegos przekazu, bo tak go skomplikowalem, ze jest tylko dla mnie czytelny. Innymi slowy: bywa, ze pisze tylko dla siebie, a i zdarza sie, ze napisze cos dla innych. Wobec tego moze zacznij oznaczac nastepne wklejki (DLA MNIE) badz (DLA INNYCH) albo olej to. Tylko wiedz, ze oleja rowniez czytelnicy ciebie. Musisz byc prostytka, ktora oferuje najlepsze jebanie umyslu pod sloncem. Chociaz dzisiaj wyglada to tak, ze wiekszosc tzw. Wysokopiszacych to sztuczne cipy sa? A chyba potrafisz sobie wyobrazic czym rozni sie sztuczna cipka od prawdziwej?
|
|
|
|
|
|
 |
 |
 |
 |
 |
Gość
|
Wysłany: Czw 18:34, 30 Paź 2008 Temat postu: |
 |
|
no myślę że na temat cipek to nie pogadamy
co do opisywania dla kogo wiersz jest lub nie - nie widzę potrzeby.. czytelnik ma wybór, zawsze może przejść obojętnie obok...
|
|
|
|
|
|
 |
 |
 |
 |
 |
Użytkownik
Gość
|
Wysłany: Czw 18:37, 30 Paź 2008 Temat postu: |
 |
|
a co? wolisz pupy?
|
|
|
|
|
|
 |
 |
 |
 |
 |
Gość
|
Wysłany: Czw 19:45, 30 Paź 2008 Temat postu: |
 |
|
uważasz że jesteś dowcipny? oby:D
|
|
|
|
|
|
 |
 |
 |
 |
 |
wilga
Gość
|
Wysłany: Nie 10:08, 02 Lis 2008 Temat postu: |
 |
|
On miał ochotę i powody, żeby komuś przyłoić. Powstrzymał się. Schował ręce do kieszeni. No, ok, może wolisz bardziej abstrakcyjnie: schował złość do kieszeni, ludzie tak mówią. Może nie chciał uderzyć, ale mało brakowało, a by go poniosło. Niestety jest świadomy, że to będzie sie powtarzać.
Dobrze oddałeś klimat takich chwil hamowanej złości, smutku i szukania odprężenia w patrzeniu na otoczenie.
Ostatnio zmieniony przez wilga dnia Nie 10:19, 02 Lis 2008, w całości zmieniany 1 raz
|
|
|
|
|
|
 |
 |
 |
 |
 |
Gość
|
Wysłany: Nie 10:41, 02 Lis 2008 Temat postu: |
 |
|
nom i to by było na tyle:)
|
|
|
|
|
|
 |
 |
 |
 |
 |
wilga
Gość
|
Wysłany: Nie 15:05, 02 Lis 2008 Temat postu: |
 |
|
Zdaje się, że potwierdzasz, iż wpadłam na to, o co Ci chodziło. Nie chciałabym jednak, abyś uważał, że cieszy mnie tekst, który raczej jest rebusem. Jest to takie, jak refleksje wyrwane z jakiegoś opowiadania. Przyznaj, że wprowadzenia w sytuację brakuje czytelnikowi. Jeżeli jest to liryka, która wyraża trwały stan Twojego odczuwania, to współczuję braku świadomości, która mogłaby Ci pomóc w wyrwaniu się z niego. Chyba, że zatytułujesz to: "złość" /na przykład/. Wtedy będzie jasne, że to zapis chwili.
|
|
|
|
|
|
 |
 |
 |
 |
 |
Gość
|
Wysłany: Nie 15:27, 02 Lis 2008 Temat postu: |
 |
|
zostanę przy wybarwionym i dziękuję za współczucie
|
|
|
|
|
|
 |
 |
 |
 |
 |
|
 |
 |
 |
 |