|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
cieniu1969
Administrator
Dołączył: 23 Lut 2008
Posty: 6420
Przeczytał: 0 tematów
|
Wysłany: Pon 8:34, 28 Kwi 2008 Temat postu: |
|
|
a do tego teraz non stop więźniowe piszą skargo na strażników
a ci zaraz mają wewnętrzne przesłuchania
jak to dobrze że ja w pierdlu nie pracuję...pewnie bym sie wyroku dochrapała
może ks nie wykonywać
ale obcinanie palców i owszem;)
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
Książę Półkrwi
Gość
|
Wysłany: Pon 21:22, 28 Kwi 2008 Temat postu: |
|
|
to ze jest jak jest, nie oznacza ze nie mozna lepiej;
przykladem sa Niemcy, ktorzy zamiast do poprawczakow
wysylaja mlodocianych przestepcow na "wczasy" agroturystyczne
gdzies do Skandynawii lub w tajge: takie obozy przetrwania
polaczone z robotami lesniczo - rolniczymi. ponoc to dziala cuda.
tylko pomysl miec trzeba.
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
Gość
|
Wysłany: Pon 21:34, 28 Kwi 2008 Temat postu: |
|
|
to dobry pomysł dla chłoptasi którzy coś przeskrobali z głupoty lub z chęci zaimponowania kolesiom ale nie dla zwyrodnialców nawet jak mają kilkanaście lat widziałem program w tv(zwykle nie oglądam takich rzeczy) o 18stolatku którego w prywatnym mieszkaniu 2 gości torturowało gwałciło i zmuszało do wszystkiego co im przyszło do głowy łącznie z żarciem gówna i odcinaniem uszu .takim chujom TYLKO czapa
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
Książę Półkrwi
Gość
|
Wysłany: Pon 21:55, 28 Kwi 2008 Temat postu: |
|
|
a wykonalbys wyrok?! ty sam, a nie zaden kat!
bo jesli nie to kogo chcesz zrobic morderca?
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
Gość
|
Wysłany: Pon 22:08, 28 Kwi 2008 Temat postu: |
|
|
jak już mówiłem wielu zrobiłoby to na ochotnika. nie każdy ma skrupuły i wątpliwości jak ty i ja łagodząc nieco temat to połowa ludzi byłaby wegeterianami gdyby miała zabić zwierzę a nie kupić na tacce w sklepie ale też istnieją myśliwi którzy regulują w naturze ilość drapieżników pisałeś też o mieczach japońskich a gdyby ktoś wyzwał cię na pojedynek na śmierć i życie ?
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
Książę Półkrwi
Gość
|
Wysłany: Pon 22:10, 28 Kwi 2008 Temat postu: |
|
|
to bym zajebal, ale tylko kiedy bym musial,
pojedynki dla honoru sa fajne tylko na filmach:
ja sie moge pojedynkowac przy szachownicy,
jesli kto chce.
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
Gość
|
Wysłany: Pon 22:18, 28 Kwi 2008 Temat postu: |
|
|
a dobry jesteś ? bo mi sie nigdy nie udało wygrać z kompem powyżej 1 poziomu
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
Książę Półkrwi
Gość
|
Wysłany: Wto 21:03, 29 Kwi 2008 Temat postu: |
|
|
dobry jestem w realu,
online jestem dupa ale sie wyrobie,
wlasnie sie na KURNIKU zarejestrowalem,
z kompem nigdy nie gralem.
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
Gość
|
Wysłany: Wto 21:08, 29 Kwi 2008 Temat postu: |
|
|
miałem kiedyś kumpla do gry fajny przeciwnik bo lepszy ode mnie tak na 10 partii 3 wygrywałem i on wiedział że jak mnie zignoruje to przegra a ja jak wygrałem to mialem wielką satysfakcję
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
Książę Półkrwi
Gość
|
Wysłany: Wto 21:40, 29 Kwi 2008 Temat postu: |
|
|
ja tak z ojcem mialem, ale
teraz rzadko sie widujemy - praca.
w wojsku natomiast - z 8 lat temu -
mialem kumpla ktory byl wicemistrzem
juniorow ziemi lubuskiej w blitza;
ten to kurna wymiatal! tylko raz z nim wygralem,
alez bylem dumny!
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|