 |
|
|
|
|
|
|
|
|
|
Marcin Rajski
Gość
|
 Wysłany: Pon 19:49, 25 Sie 2008 Temat postu: z Wejherowa |
 |
|
jutro będziesz z rana
jedząc śniadanie
wymienimy opinie o jakości ogórków małosolnych
a kapary, które uwielbiam
wciąż tak samo Ci nie smakują
mozzarella musi dojść tymiankiem
oscypek jest lepszy
zgodzę się z Tobą
będziesz udawać niedostępną
ja będę udawał że Cię zdobywam
jak zawsze pójdziemy do łóżka
jak zawsze odprowadzę Cię tylko do drzwi
|
|
| |
|
|
|
|
|
|
|
|
|
 |
|
Książę Półkrwi
Gość
|
| Wysłany: Pon 20:25, 25 Sie 2008 Temat postu: |
|
|
Nie przemawia do mnie ten tekst,
zbyt prozaiczny w kontekście tematu
oraz techniki, której użyłeś.
Ostatnio wiele takich tutaj czytam,
chyba powinienem nadać im osobną kategorię
enterto, czyli króciutka proza, którą w celu zakwalifikowania
jako wiersz, pocięto na siłę klawiszem ENTER.
|
|
| |
|
|
|
|
|
|
|
|
Marcin Rajski
Gość
|
| Wysłany: Wto 9:10, 26 Sie 2008 Temat postu: |
|
|
coś w tym jest
ale dużo jest takich wierszy
ostatnio oglądałem na Planete program o Charlsie Bukowskim
w prawdzie cytowali tylko jeden jego wiersz
to jednak tamten też był mocno prozatorski
a bukowsky ma sporo swoich zwolenników
powyższy wiersz był zainspirowany stylem Bukowskiego
a ściślej tym jedynym który cytowali
więc może prozaicznośc co do formy
nie wyklucza poetyckości co do treści
|
|
| |
|
|
|
|
|
|
|
|
Gość
|
| Wysłany: Czw 3:58, 28 Sie 2008 Temat postu: |
|
|
trudno mi uchwycic ten wiersz
jutro będziesz z rana
jedząc śniadanie
wymienimy opinie o jakości ogórków małosolnych
a kapary,
ponadto ranne wstawanie nie kojarzy mi się z poranna grą tylko z zapierdal,,,do pracy , więc jest to dla mnie mało rzeczywiste chociaz to odprowadzenie do drzwi wydaje się być znakomitym pomyłsem
|
|
| |
|
|
|
|
|
|
|
|
Gość
|
| Wysłany: Czw 12:01, 28 Sie 2008 Temat postu: |
|
|
hhehehehehehehehe
Okreslenie prozatorski w stosunku do poezji nie musi być koniecznie słowem, które ma powiedzieć - sory to nie wiersz.
Uważam, że napisałeś uroczo - prozatorski wiersz, ale można byłoby popracować jeszcze nad końcem (druga strofa).
Fajny ostatni wers - tylko do drzwi, no bo przecież nie do ołtarza. Oj ten peel obibok...
|
|
| |
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
