|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
Gość
|
Wysłany: Pon 17:06, 30 Cze 2008 Temat postu: żniwa |
|
|
"o częstochowskich rymów jasnogórska potęgo[...] płyń po manowcach z włóczęgą"
bezduch w powietrzu rośnie
kwiaty się w palce lepią
po cichu wręcz bezgłośnie
uczucia nas telepią
schyliły kłos w pokorze
z nadzieją na otyłość
dziś zaczną kosić zboże
wczoraj koszono miłość
wieczory trzeba spłacać
gdzie winne grono pito
wszystko się w coś obraca
i głupia dusza
w nicość
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
Gość
|
Wysłany: Pon 17:11, 30 Cze 2008 Temat postu: |
|
|
:-) ale lubię mocno...
te prawdy z prostych słów :-)
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
Gość
|
Wysłany: Pon 17:38, 30 Cze 2008 Temat postu: |
|
|
dzięki Morusie:)
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
cieniu1969
Administrator
Dołączył: 23 Lut 2008
Posty: 6420
Przeczytał: 0 tematów
|
Wysłany: Pon 21:34, 30 Cze 2008 Temat postu: |
|
|
pierdzioszku
tam tam
to lepiej by się czytało...
kwiaty się w palcach lepią ...
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
TG
Gość
|
Wysłany: Pon 21:54, 30 Cze 2008 Temat postu: |
|
|
jak zwykle
z przyjemnością
do ciebie zaglądam:)))
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
Gość
|
Wysłany: Pon 23:14, 30 Cze 2008 Temat postu: |
|
|
Mańka nie kumam:(((
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
cieniu1969
Administrator
Dołączył: 23 Lut 2008
Posty: 6420
Przeczytał: 0 tematów
|
Wysłany: Wto 8:07, 01 Lip 2008 Temat postu: |
|
|
oj
no bo jak sie trzyma kwiaty
to one w palcach się lepią czy palce lepią
ale żem się uczepiła
a i tak jak jest dobrze brzmi
ech wybacz:)
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
Gość
|
Wysłany: Wto 15:01, 01 Lip 2008 Temat postu: |
|
|
w palcach czy w palce.. o to jest pytanie! chyba w palce bo się wlepiają ,wciskaja i takie tam:)
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
tempeltuttle
Gość
|
Wysłany: Pią 22:17, 04 Lip 2008 Temat postu: Re: żniwa |
|
|
pierkurden napisał: |
"o częstochowskich rymów jasnogórska potęgo[...] płyń po manowcach z włóczęgą"
bezduch w powietrzu rośnie
kwiaty się w palce lepią
po cichu wręcz bezgłośnie
uczucia nas telepią
o kwiatach - o stresie, bezsilności, zapowiedzi
schyliły kłos w pokorze
z nadzieją na otyłość
dziś zaczną kosić zboże
wczoraj koszono miłość
pokorne przyjęcie "wyroku" a zboże to owoc miłości
wieczory trzeba spłacać
gdzie winne grono pito
wszystko się w coś obraca
i głupia dusza
w nicość |
i nowy zapis chcąc niechcąc należy zapodać na tabula rasa
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
Gość
|
Wysłany: Pią 22:29, 04 Lip 2008 Temat postu: |
|
|
A moim zdaniem to wiersz o zauroczeniu i namiętnej miłości w zbożu
Wiem, że to mogło głupio zabrzmieć, ale no co i tak można go zinterpretować. Miłość nie przetrwała, bo takie pojedyncze uniesienie to stanowczo za mało. I dziś zostaje wspomnienie, gdy koszą zboże. Peel czuje się samotny. Ta miłość plonu nie dała.
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
Gość
|
Wysłany: Pią 23:12, 04 Lip 2008 Temat postu: |
|
|
no w sumie to obie rację macie:))
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|